+ All Categories
Home > Documents > Partnership Proposal : 2017

Partnership Proposal : 2017

Date post: 11-Jan-2017
Category:
Upload: dodat
View: 221 times
Download: 0 times
Share this document with a friend
14
Partnership Proposal : 2017
Transcript
Page 1: Partnership Proposal : 2017

Partnership Proposal : 2017

Page 2: Partnership Proposal : 2017

Edition 2017 will be our eighth major event

200+ speakers6000+ guests1,5mln+ views on YouTube

1 marriage proposal on stage - she said “yes” (now Mr & Mrs Drabent)

7 main events plus fifteen smaller onesStory so far: the first and largest TEDx in Poland

Page 3: Partnership Proposal : 2017

From the very beginning in 2010, main TEDxWarsaw events have been consistently overbooked, sometimes by three times. Yes, tickets are for free, but you have to take a whole day off. and sometimes travel from another city or even another country. What makes people come? Atmosphere, we believe.

The amount of inspiration and passion people share here is just unbelievable, even compared to similar events in NY or Tokyo.” Jakub (quote from our registration form) So yeah, it’s not just about the talks. What happens between the sessions matters no less. Multiply the above statement by a factor of several hundreds and you get the picture of the energy and vibe of TEDxWarsaw.

Numbers alone won’t give you the feel of the magic.

Our Partners have an opportunity to meet people like Agnieszka: “I am a translator, writer, fundraiser, project manager, film producer, owner of a company, partner for many others. YetI long for people with horizons broad enough to combine humanities with economics, technologies and passion.”

and Jeffrey: “A TEDx event in itself inspires me to open up my perspectives more. To see hope, clarity and unique perspective through other people's fascinating work. It's a chance to mingle with minds who want to think about challenging problems and imaginative solutions. It's a chance for me to express my unique views with confidence knowing not that I'm necessarily right, but that I am in good company of critical thinkers.”

Page 4: Partnership Proposal : 2017
Page 5: Partnership Proposal : 2017

date: 23/03/2017 (Thursday)

Spring slowly takes over. Great time for inspiration.

venue: We choose venues for a blend of

inspiring architecture and flexibility, to provide a lot of comfortable space for our audience and Partners.

audience: This year 750+

Perfect size for a one-day event. It feels like a community of like-minded people, not an anonymous crowd, yet is big enough to see new faces and make valuable connections all day long.

program: Up to 20 speakers in two three sessions and workshops buring breaks

Talks as usual, although there might also be some live interviews. Workshops are a somewhat new animal tested last year. Some will be run be our speakers, some by our friends. Some may be run by our Partners.

2017 : Our theme: „Crunchtime”

Wicked problems. Economy and income disparity, society and migrations, technology and ditigal exclusion, environment and climate. Scale and scope of issues we face might seem daunting. How do we address them?

Page 6: Partnership Proposal : 2017
Page 7: Partnership Proposal : 2017

Who are they?

Age: Primarily in their 20s to 40s, but we stretch from outstanding high-school students to energetic retirees. Almost perfectly mixed 50/50 by gender. Professions: Most work in international corporations and creative industries, but we also have many representatives from higher education, public administration and NGOs. CEOs and intellectuals. Managers and accountants. No more than three employees of one company are admitted (unless the company happens to be our Partner).

Diversity of this sort makes unusual connections you’d never make elsewhere the norm during TEDxWarsaw.

Why? No matter their age and occupation, our audience shares at least one trait: a craving for inspiration and a love of brilliant ideas.

Varied participants.

High demand for tickets means we hand-pick our audience.This is one of the key factors which contribute to TEDxWarsaw’s unique, intense experience.

Page 8: Partnership Proposal : 2017

Our event, like all TEDx events around the World, is about variety of both speakers AND audience. Our job as curators is to make the mix of talks and guests as creativity-inducing as possible. Over the years we’ve built a strong brand with a very positive image. You can be a part of this story.

Media outlets which share our vision (e.g. INNPoland with which we have a long-term partnership) are invited depending on mutual understanding. Historically we have worked with major news organisations (e.g. Gazeta Wyborcza) and selected monthly magazines (e.g. Coaching).

How do they find us?Online and in print. (plus radio and TV, occasionally)

While the annual event has become very recognizable and popular, we see a need to reach further afield.

Page 9: Partnership Proposal : 2017

nie przebierając w środkach. A Joanna, zamiasteksterminować, postanowiła zbadać jej zacho-wania.

– To prawda, że norki są zagrożeniem. Szcze-gólnie dla różnych gatunków mew, siewek czymaskonurów, które gnieżdżą się w koloniachna skalistych wyspach. Do tej pory były tambezpieczne, dlatego gniazda miały na ziemi.Norka zachowuje się tam jak dziecko w sklepiez cukierkami. Poluje ile wlezie. W jednej norzeznaleziono około 200 martwych piskląt mew.Ale nie zapominajmy, że to człowiek sprowadziłją do Europy. W swojej ojczyźnie uznawana jestza pożyteczną. Jest wskaźnikiem jakości wodyw rzekach – przez to, że je dużo ryb, akumulujeewentualne substancje zanieczyszczające.

Joanna twierdzi, że sytuacja jest jak na woj-nie, tylko że ona zamiast na bitwę stawia na po-znawanie wroga i rozwój nowych technologii.

– Norka zmobilizowała mnie, żeby wynaleźćnowe metody analityczne, inne zastosowaniedla sprzętów badawczych. Aby móc badać jejzachowanie zarówno na lądzie, jak i w wodzie,zminiaturyzowałam i przystosowałam reje-stratory danych wykorzystywane na fokach,wielorybach i żółwiach morskich. Wieloryb niewyskoczy z wody i nie popędzi na drzewo zła-pać ptaka – a norka tak. Rejestrator, który mie-rzy ciśnienie i temperaturę, umieściłam w ob-roży. Gdy norka spała zwinięta w kłębek, obro-ża była ogrzewana ciepłem jej ciała i tempera-tura rosła. Gdy zaczynała być aktywna, szyjęwystawiała na wiatr i temperatura spadała– opowiada Joanna.

Wyniki badań pokazały, że norka jest nie-aktywna przez 80 proc. dnia. To typowe dladrapieżników, starają się oszczędzać energię.I że jest efektywnym łowcą. Potrafi też nurko-wać z bardzo dużą częstotliwością, zanurza sięnawet 80 razy z rzędu. Ale to z kolei oznacza,że pod wodą nie jest już tak bardzo skuteczna.

Tylko co z tego wynika?– Zyskuje nauka światowa. Zarówno metody

analityczne, jak i zamocowanie sprzętu umożli-wiającego określenie różnego rodzaju zachowańmogą byćprzydatne w badaniach innych gatun-ków ziemno-wodnych: hipopotamów, bobrów,

nutrii. To jest tak jak podczas II wojny światowejtrzeba było rozwiązać problem Enigmy, którypotem stymulował ludzi do tego, żeby wynaleźćkomputery.

Przy okazji badań Joanna polubiła norki.– Są piękne, inteligentne, ciekawskie.

Czasem jak je wypuszczała po nałożeniu ob-roży z rejestratorem, nie uciekały, tylko wspi-nały się na drzewo i obserwowały.

– Najfajniejsze w norkach jest to, że potra-fią się dostosować. Mieszkałam w krajach napięciu kontynentach, podróżowałam do ponad40 i wiem, że to jest bardzo ważne w życiu.

Mała Joanna, ku jej rozpaczy, nie mogłamieć zwierzaka. Ojciec pracował jako architektinżynier budowy okrętów i ze względu na jegopracę często się przenosili. Trzy lata mieszka-ła w Chinach. – W chińskich supermarketachmożna było kupić żywe żółwie, leżały jedne nadrugich w tackach owinięte folią, tylko głowyim wystawały – wspomina ze zgrozą.

Rodzice nie byli zachwyceni, słysząc, że chcestudiować biologię. Ale postawiła na swoim, do-stała się do Niemiec na Jacobs University.

– Szybko odkryłam, że nie lubię badać cze-goś, czego nie widzę. Na wydziale był duży na-cisk na biochemię, biologię komórki, biotech-nologię i ja się z tym męczyłam. Dlatego zała-twiłam sobie badanie czegoś większego. Wyje-chałam na praktykę do Australii.

Moim zadaniem było zbadanie wpływu au-tostrady na liczebność wombatów w parku na-rodowym. Wombaty są przepiękne, to torbacze,które wyglądają jak gigantyczna świnka mor-ska. Na 30-kilometrowym odcinku drogi kołonaszego parku ginęło rocznie około 30 womba-tów, 100 kangurów i 100 walabii. Patrząc na to,ile jest zamieszkanych nor, próbowaliśmy oce-nić, czy ta populacja się w parku utrzyma. Wy-szło nam, że nie dłużej niż dziesięć lat.

Potem Joanna dostała się na studia magi-sterskie w Oksfordzie. Pracę pisała o szakalachi lisach w RPA. Sprawdzała metodę, dzięki któ-rej można porównać liczebność psowatych naróżnych terenach. Czyli liczyła ślady. Na stu-diach doktoranckich zajęła się norkami. Takstała się adwokatem diabła.

Rozpędzacz chmurekPiotr SkowrońskiIdea warta rozpowszechniania: nauka dla samejnauki ma sens.

Jest fizykiem jądrowym i razem z sześciomatysiącami innych naukowców pracuje między in-nymi przy największym i najdroższym ekspery-mencie w dziejach ludzkości – Wielkim Zderza-czu Hadronów (LHC), a dokładnie jego następcyKompaktowym Akceleratorze Liniowym (CLIC).

– Pracuję przy przygotowaniu akceleratoraprzyszłości, który mam nadzieję zastąpi LHC. Toznaczy dopiero LHC nam pokaże, jaki będzie po-trzebny kolejny akcelerator, ale my już staramysię to przewidzieć. Opracowanie nowej technolo-gii może zabrać 20-30 lat. Przewidujemy, że bę-dzie to maszyna do zderzania elektronów i pozy-tronów. Do tej pory wykorzystywało się akcelera-tory kołowe, które przyśpieszają cząstki po okrę-gu. Aby można było efektywnie rozpędzićelektrony i pozytrony do takiej energii, aby badaćcząstkęHiggsa, potrzeba tunelu o obwodzie aż80kilometrów (teraz tunel ma 27 kilometrów poobiegu). Dlatego pracujemy nad akceleratorem,który będzie rozpędzał cząstki w linii prostej.W założeniu to dwie wielkie strzelby, które będąwyrzucać z siebie wiązki cząstek po to, aby je zesobą zderzyć.

– Początek akceleratora, przy którym pracuję,CTF3 (CLIC Test Facility 3), to telewizor kinesko-powy, tylko że w naszych starych telewizorachwiązka elektronów malowała nam obraz na ekra-nie, a my te elektrony przechwytujemy i rozpę-dzamy do jeszcze większych energii – wyjaśniaPiotr. – W LHC w jedną i drugą stronę leci ponad2 tysiące chmurek protonów, które zderzają sięw czterech miejscach, i tam sąwielkie detektory,które powstały po to, aby znaleźć Higgsa. Czyliposzukiwaną od lat cząstkę, która wyjaśnia, cze-mu inne cząstki mająmasę. Krótko mówiąc, mo-ja praca polega na tym, aby jak najszybciej rozpę-dzić chmurki elektronów. Tylko po co nam ta ca-ła zabawa w wielki wybuch? Szczególnie jeśliwziąć pod uwagę, że roczny budżet CERN-u (Eu-ropejska Organizacja Badań Jądrowych) to mi-liard franków szwajcarskich.

– To pytanie słyszymy często. Nasza cywiliza-cja i postęp oparte sąna poszukiwaniu. Dzięki te-mu, że kogoś ciągnęło, aby odkryć nowe rzeczy,mamy elektryczność, telekomunikację bezprze-wodową i wszystko inne. CERN chce odkryć rze-czy, które sąprzed nami ukryte. A dopiero potemzobaczymy, czy wynik przyda siędo czegośprak-tycznego, czy ktoś dostanie olśnienia i pewnieNobla za swoje odkrycie – tłumaczy Piotr.

I dodaje, że przy okazji CERN stwarza masętechnologii wykorzystywanych w medycynie.

– Weźmy detektor. Można go porównać dozbioru tysięcy aparatów fotograficznych ułożo-nych warstwami, z których każdy musi zrobić jaknajlepsze zdjęcie, musi być jak najmniejszy i bar-dzo szybki. Detektory wykorzystywane sądo bar-dzo precyzyjnych zdjęć rentgenowskich. Pozwa-lają też robić jednocześnie badanie tomograficz-ne i PET (Positron Emission Tomography, emi-syjna tomografia pozytronowa). Innymprzykładem jest terapia hadronowa, jedna z naj-skuteczniejszych metod leczenia niektórych no-wotworów. Gdyby nie LHC, te technologie by niepowstały – albo dopiero po kilkudziesięciu latach,bo żadna firma komercyjna nie zaryzykuje pie-niędzy, jeśli nie ma pewności zwrotu.

Piotr postanowił zostać fizykiem, gdy miałdziesięć lat i wiedział, jak działa silnik samocho-dowy. W odpowiednim wieku poszedł na fizykętechniczną i matematykę stosowanąna Politech-nice Warszawskiej i tam trafiłna ludzi z ZakładuFizyki Jądrowej, który zaczął współpracowaćz CERN-em, gdy Polska stała się jego członkiem,w 1991 roku. – My, to jest studenci trzeciego,czwartego roku, zaczynaliśmy od tworzenia pro-gramów do symulacji i analizy detektorów, którebyły wtedy opracowywane dla eksperymentuALICE na LHC. Potem pojechaliśmy do CERN-upokazać, co zrobiliśmy. Napisałem tam doktorati zostałem do dziś. CERN to było największe ma-rzenie, wydawało się tak mało realne, nie dążyłemdo niego specjalnie. Ale teżnie musiałbym być fi-zykiem jądrowym, każda dziedzina fizyki jestprzepiękna. Dla mnie nie jest ważne, żeby badaćakurat te zderzenia, ważne jest, żeby szukać i cośodkryć, zrozumieć, jak to działa, jak ulepszyćapa-raturę i eksperyment. DF

W Y B O R C Z A . P L / D F 21 MARCA 2013 | CZWARTEK | | 1 1

Czwarta edycja TEDxWarsaw odbędzie się dziś w Multikinie w Złotych Tarasach. Rejestracja jest już zamknięta,ale wszyscy mogą oglądać relację na żywo w internecie, na www.tedxwarsaw.com oraz Wyborcza.pl/tedx

W Y B O R C Z A . P L / D F1 0 | CZWARTEK | 21 MARCA 2013

%wymiana myśli

TED– 18-minutowy wy-kład z dziedzin tech-nologii, rozrywki,projektowania nazy-

wany ideąwartą rozprzestrzeniania (ideas worthspreading) – ma w sobie coś z podróży w czasie.No bo jak inaczej moglibyśmy poznać tysiące pa-sjonatów, ich badania, doświadczenia? To zasłu-ga Richarda Saula Wurmana, który wymyślił tensposób dzielenia sięwiedzą, i Chrisa Andersona,nowego właściciela, który zdemokratyzowałTED – otworzył archiwa i zaczął rozdawać bez-płatne licencje do organizowania TEDx (TEDzorganizowany niezależnie). Wideo z wykładami(TEDTalk) obejrzało ponad miliard internautów.

Główna konferencja od 1984 roku odbywasię w Kalifornii. Bilet wstępu kosztuje 7500 do-larów, co pokazuje, że filmy to nie wszystko.Niepowtarzalna jest atmosfera, jaka panujepodczas prezentacji oraz w kuluarach. – Razbyłem na TED Global, europejskiej odsłonieTED-a, która odbywa się w Szkocji. To było jakzanurzenie się w nurcie świeżej energii inte-lektualnej – wspomina Ralf Talmon, szef gru-py, która organizuje TEDx Warsaw.

Warszawski TEDx odbędzie się dziś pod ha-słem „Poke your comfort zone”, czyli wyjdź po-za strefę komfortu. Talmon: – Strefa komfortujest tam, gdzie już byłeś. Jeśli poza nią nie wyj-dziesz, niczego nie odkryjesz. Przedstawiamytrójkę prelegentów, którzy ją opuścili.

ProjektantkarozpieszczaniaAgnieszka SzóstekIdea warta rozpowszechniania: projektujmydla człowieka, nie dla biznesu.

Gdy rozmawiamy twarzą w twarz, widzimy,czy ktoś jest zainteresowany, znudzony albozajęty. Tymczasem w internecie, na Skypie, na-wet jeśli masz status „niedostępny”, ludzie te-go nie szanują i zaczynają rozmowę. Bo niewiedzą, dlaczego kliknąłeś tę opcję, i czy niejest przypadkiem „stara”.

Są trzy główne powody, dla których ludzieustawiają sobie status „niedostępny”. Po pierw-sze, nie chcą utracić koncentracji (ponad 20minut trwa powrót do takiego samego pozio-mu koncentracji). Są tuż przed deadline’em i towywołuje stres i niepokój. Albo tego dnia zbytwiele razy ktoś im przerywał i mają poczucie,że czas przelewa im się przez palce. Agnieszka,gdy już to zbadała, zaprojektowała pudełkoz suwakami łączące się z komputerem przezUSB, na którym można było zaznaczyć trzypowyższe powody. Trzy światełka pokazywały,że status ma godzinę, dwie albo trzy (ludzie nieszanują statusów starszych niż trzy godziny).

Testującym urządzenie Agnieszki dużo rza-dziej ktośprzeszkadzał, a jeśli już, to przepraszał.

Jak by tu połączyć nauki humanistycznez technologią – kombinowała Agnieszka poukończeniu filologii klasycznej. Wybrała jąw ramach buntu przeciwko rodzicom inżynie-rom, ale szybko się przekonała, że greka i łaci-na to nie jej bajka.

Rozwiązanie znalazła w Holandii – projek-towanie interakcji między człowiekiem a kom-puterem (User-System Interaction). A pięć latpóźniej rozpoczęła studia doktoranckie na wy-dziale wzornictwa przemysłowego na tej samejpolitechnice w Eindhoven.

– Badałam komunikatory i to, jak możnatam wprowadzić na nowo odpowiedzialnośćspołeczną.

User experience design (UX design), czyliprojektowanie zorientowane na użytkownikai jego doświadczenie, to dziedzina, w którejAga jest jedną z niewielu ekspertek w Polsce.

Doradza dużym firmom, m.in Play, Orangeczy VOX. Oprócz tego jest kierowniczką wy-działu Communication w poznańskiej Schoolof Form oraz przewodniczącą CHI Polska, sto-warzyszenia zrzeszającego specjalistów uży-teczności i UX.

Ale co w tym nowego? Czy potrzeby użyt-kownika nie były brane pod uwagę od zaraniadziejów? Czy fotele nie powstawały po to, aby-śmy czuli się w nich jak królowe i królowie,a twarde ławki w kościołach, abyśmy mogliskupić się na kontakcie z Bogiem?

Aga potwierdza i dodaje: – Potem wraz z re-wolucjąprzemysłową, pod koniec XIX wieku, po-jawiło sięwzornictwo przemysłowe i naczelnymcelem stał się pragmatyzm i funkcjonalność. Ażwreszcie sakramentalne „less is more” (mniejznaczy więcej) doczekało się kontry w postaci„less is bore” (mniej znaczy nudę). Okazało się, żeludzie chcąwięcej, chcą być rozpieszczani.

Lata 90. przyniosły projektowanie wszyst-kich punktów styku między firmą a klientem– sklepu, reklamy, sprzedawcy. To jest też czas,gdy firmy zaczynają się odwoływać do warto-ści. Lego mówi, że ich klocki budują kreatyw-ność dzieci. Nike pomaga prowadzić zdrowytryb życia. Pojawia się cel, który wzbudza emo-cje, dotyka na poziomie wyższym niż czystykonsumpcjonizm.

Internet wprowadza największą zmianę. Odtej pory firmy nie mogą polegać już tylko nawartości marki, bo ich klienci mają narzędzie,aby weryfikować informacje o produkcie przedzakupem. I około 2005 roku powraca tematdoświadczenia użytkownika jako nowego spo-sobu na filozofię tworzenia produktów. Poja-wia się cel, który jest wyższy od zarabiania pie-niędzy – jest nim zadowolony klient.

Zaraz, zaraz, ale jak celem biznesu może byćcoś innego niż zysk materialny?

– Weźmy Google’a – mówi Aga. – Ich celembyło uporządkowanie całej informacji na świe-cie. Wyszli z założenia, że taka jest potrzebaużytkowników, i jeśli ją zrealizują, to pieniądzeprzyjdą same. Po angielsku to się nazywa „fol-low the user and the rest will follow”. W takimukładzie pieniądze są skutkiem, a nie przyczy-ną. Takich przykładów jest coraz więcej. W Pol-sce wciąż przeważa tradycyjny model bizneso-wy, w którym głównym sposobem na zwięk-szenie obrotów jest obniżenie cen. Co prowa-dzi do obniżenia jakości.

Gdy projektujesz coś, co dotyka ludzi na wyż-szym poziomie, to sąw stanie zapłacić za to du-

żo więcej. Gdy kupujęApple, to nieważne, że pła-cę za komputer trzy razy więcej, niż zapłaciła-bym za Della. Wiem, że on mnie nie tylko nie za-wiedzie, ale i przekroczy moje oczekiwania. Dotego estetyka i intuicyjne rozwiązania sprawiają,że staje się elementem mojej identyfikacji.

Ostatnio kupiliśmy sobie z mężem Nike Fuel-Band. To taka bransoletka, która motywuje dowiększej aktywności fizycznej. Posługując się jed-nostką fuel (z ang. paliwo), mierzy, ile danegodnia spaliło się paliwa. Ma program ustalania li-mitów, osiągania planów. Dzięki temu, że moż-na podłączyć ją do komputera, zaczęliśmy z mę-żem współzawodniczyć, kto sięwięcej rusza. Ma-my z tego mnóstwo zabawy, potrafimy pójść naspacer w środku nocy, bo komuś zostało 400 fu-eli do spalenia.

Aby odnieść sukces, także finansowy, trzebawyjść poza myślenie „zaróbmy dużo pieniędzy”.

Adwokatka diabłaJoanna BagniewskaIdea warta rozpowszechniania: szkodniki mo-gą być pożyteczne.

Norka amerykańska działa jak jednostkaspecjalna. Pływa jak wydra, poluje jak lis i wspi-na się po drzewie jak kot.

Sprowadzono ją do Europy z powodu futra,po jakimś czasie część zwierząt uciekła z ho-dowli, część wypuszczono. I tak zamieniła sięw gatunek inwazyjny.

– Sztandarowym przykładem takiego ga-tunku są króliki w Australii. Wypuszczoneprzez Anglików, żeby mieli na co polować, roz-przestrzeniły się i zaczęły wpływać na pustyn-nienie terenu. W Europie mamy norkę amery-kańską, wiewiórki szare wypierające wiewiórkirude, komary sprowadzone z Azji, które wy-wołują żółtą febrę. Czasem zwierzęta dostająsię na inny teren przez przypadek. Tak jak ża-ba, która przyjechała do Tasmanii z transpor-tem bananów i przeniosła z Australii organi-zmy, które wywołują grzybicę u dziobaków– wyjaśnia zoolożka Joanna Bagniewska.

W Anglii norka amerykańska uchodzi zawroga publicznego, którego trzeba się pozbyć,

Też o norkachStrefa komfortu jest tam, gdzie już byłeś. Jeślipoza nią nie wyjdziesz, niczego nie odkryjeszKAROLINA DOMAGALSKA

Inni prelegenci:

Mark Borkowski – brytyjski PR-owiec, fascynu-ją go ludzie, których nazywa awanturnikami ka-pitalizmuZofia Borkowska – prowadzi chór amatorówi uważa, że każdy potrafi dobrze śpiewaćSiostra Małgorzata Chmielewska – działa i po-maga zgodnie z zasadą „Kochaj bliźniego”Mikela Eskenazi – zajmuje się wymyślaniem stra-tegii w usługach mobilnychAndrzej Godlewski, zastępca naczelnej TVP1,bada, czy lubimy oglądać agresję w mediachF.O.U.R.S. Jazz z Krakowa – Michał Salamon klawi-sze, Staszek Plewniak saksofon, Szymon Fran-kowski bas, Szymon Madej bębnyZuzanna Lewandowska – zastanawia się, jakstarsze pokolenia mogą przekazać wiedzę i do-świadczenie młodszymBenny Lewis – g łęboko wierzy, że każdy mazdolności do nauki językówLouis-Philippe Loncke – podróżnik, który spłynąłWisłą na kajakuJonathan MacDonald – specjalista i strateg me-diów cyfrowych. Jego drugie imię to innowacjaKatarzyna Miller – psychoterapeutka, która ba-da emocjonalny puls PolskiAudreyScott iDanNoll – prowadzą jednego z najbar-dziej popularnych na świecie bloga podróżniczegoAdrianna Patłaszyńska – zwyciężczyni mi-strzostw świata w tańcu nowoczesnymHanna Paulomäki – oceanolożka z Finlandii, pró-buje polepszyć stan wody w BałtykuKristin Pedemonti – przywraca radość życia po-przez profesjonalne opowiadanie historiiWojciech Urbański – muzyk i kompozytor, chceobudzić w nas świadomość stałego przebywa-nia w sonosferzeKuba Urbański – biolog, założyciel Fabryki Owa-dów, przekona każdego, by „połknął robaka”Adam Wajrak – walczy o zachowanie naszychdóbr naturalnychCezary Wójcik – zastanawia się, jak wprowadzićpoczucie odpowiedzialności do polskiej ekonomii

Szkodniki mogą być pożyteczne Nauka dla samej nauki ma sensJoanna Bagniewska Piotr Skowroński

Projektujmy dla człowieka, nie dla biznesuAgnieszka Szóstek

SŁAW

OMIR

KAM

IŃSK

I

SŁAW

OMIR

KAM

IŃSK

I

ELEN

AAG

EYEV

A

Page 10: Partnership Proposal : 2017

An engagedcommunity

Our primary goal is to create outstanding events which have become a fixture on our city’s calendar. Our secondary goal is to foster the development of a dynamic community of doers and thinkers. We’re getting there :)

Just one recent case.

To keep our fans active, we proposed a Community Meetup. Nothing fancy. Maybe 50 people will want to show up? Little did we know. 150 places were booked on a Sunday morning and extra 50 dissappeared on Monday within 3min (that’s three minutes) from release. It seemed the system malfunctioned. But no, it was the fans who acted instantaneously.

Page 11: Partnership Proposal : 2017

Importantly, we need to stress that some forms of promotion, e.g. giving a talk on stage or mentions in social media, are forbidden due to terms of license. This list does not enumerate all imaginable ways in which we can help our Partners achieve their goals. The best way to come up with great solutions is to start a conversation. And then continue it, very often beyond the first event organized together. Our goal is to build long term, mutually beneficial relationships. Since you’re reading this, we know yours is the same. Here are the basics of what we can do:

Tier 1

- right to contribute products to goodie bags distributed among participants;

- use of Partner’s logo on goodie bags and www;

- right to publicize information about being our Partner;

- invitations for Partner’s employees;

Tier 2 (the above and)

- space dedicated for Partner at the venue;

- use of Partner’s logo on badges and street banners;

- invitations for Partner’s clients;

- workshop on public speaking for Partner’s employees;

- industry exclusivity;

- inclusion in all press releases; Continued on the next slide...

Possibilities…

No fixed packages reflect our belief and experience: no two Partners have the same needs. We always look for creative solutions but also understand the need for a discussion’s starting point. Here it is.

Page 12: Partnership Proposal : 2017

Possibilities continued:

Tier 3 (the above and)

- Partner of registration / catering / wi-fi / afterparty, this may involve additional use of Partner’s logo and/or Partner’s products;

- use of Partner’s logo on chosen videos uploaded to YouTube; - invitations for Partner to organize a contest for general public;

- invitations to a dinner with our Team and Speakers;

- 1 on 1 public speaking coaching for chosen Partner’s employee;

- use of Partner’s venue for a pre-event networking workshop for audience;

- right to organize a workshop during the event;

- dedicated space in printed event program;

- creative solutions fitting Partner’s needs;

- right to resell benefits to another organization (requires our approval).

Valuation of each tier is not here intentionally. Why? Level of expected contribution is dictated by the size of the Partner. An international corporation has bigger possibilities, and different needs, thana local SME. We believe it is simply fair to take all this into account. Just to give you an approximate, SMEs have invested north of 10 000 PLN, while corporations at least twice that.

Page 13: Partnership Proposal : 2017

Possibilities continued:

We want your input! Our community is composed of people who really want to learn about what you’re doing - assuming what you’re doing is cool. (Of course it is. You’re thinking about partnering up with a TEDx event! :) Your employer branding will shine, your co-creation possibilities multiply when you partner with us.

Seriously, we want to build long-term relationships across creative bridges, to places where ordinary sponsorship will never take you. For example:

• Product or service feedback / survey using the engagement of TEDx audience • Create a TEDx venue for your employees (news announcement, company day speeches) • Use of Partner’s venue for a pre-event networking workshop for audience • “Maker Days” (participants to create something they can take home) • Workshops (ie: investments, healthy food and lifestyle, travel, renewable energy, anything) • Discussion Panel (solve a problem your company faces by discussing it with the TEDx audience)

We have people on the Team who can engage with your staff to make this a stellar success. Oh yeah, we should also mention - if you wish to promote your CSR initiatives among your employees by creating TEDx event within your company - we can help with that, too.

Page 14: Partnership Proposal : 2017

Adam Liwiński Head of Partnerships

Kasia Lechowicz Partnerships Designer

Ralph Talmont Curator and licensee

TEDxWarsaw is organised by a group of volunteers. Here are those you’ll most probably have contact with, but there’s more of us.

Legally speaking, TEDxWarsaw is organised by Seriatim Foundation - an NGO run by TEDxWarsaw Team members, set up to share our knowledge of public communication with wider audiences. That’s it for now. Let’s talk.

+48 600 421 634 [email protected]

Tell us what you think.


Recommended