Tekst opublikowany w:
Trzeci sektor
nr 32, 1/2014,
s. 112-123
Przeszkody we współpracy – organizacje pozarządowe w
relacjach z jednostkami samorządu terytorialnego na przykładzie
województwa wielkopolskiego
Przemysław Nosal
Instytut Socjologii
Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu
Autor jest doktorem socjologii, specjalistą w dziedzinie badań społecznych, ekspertem w projektach
dotyczących polityki samorządowej. Angażuje się w rozwój wielkopolskiego trzeciego sektora.
WSPÓŁPRACA MIĘDZYSEKTOROWA, SZCZEGÓLNIE JEDNOSTEK
SAMORZĄDU TERYTORIALNEGO I ORGANIZACJI POZARZĄDOWYCH, STANOWI
JEDEN Z KLUCZOWYCH OBSZARÓW SPOŁECZEŃSTWA OBYWATELSKIEGO.
W ARTYKULE OPISANO CZYNNIKI ZAKŁÓCAJĄCE MOŻLIWOŚĆ SKUTECZNEGO
WSPÓŁDZIAŁANIA PRZEDSTAWICIELI OBU TYCH SEKTORÓW, A TAKŻE
WSKAZANO PROPOZYCJE USPRAWNIENIA KOOPERACJI NA SZCZEBLU
SAMORZĄDOWYM.
Proces skutecznego zarządzania relacjami podmiotów działających w życiu
społecznym stanowi jedno z głównych wyzwań stojących przed ponowoczesnymi
instytucjami1. Na poziomie trzeciego sektora wiąże się on przede wszystkim z dążeniem do
efektywnej współpracy organizacji pozarządowych z jednostkami samorządu terytorialnego i
biznesem. W obszarze polityki społecznej szczególnie istotny wydaje się przede wszystkim
pierwszy typ relacji, gdyż wzmacnianie i pogłębianie międzysektorowej więzi podmiotów
obywatelskich z administracją lokalną wskazuje się dziś właśnie jako istotny warunek
1 Por. na przykład: J. Scott: Social networks analysis: A handbook, SAGE Publications, London 2000; N.A. Christakis, J.H.
Fowler: W sieci. Jak sieci społeczne kształtują nasze życie, przeł. I. Szybilska-Fiedorowicz, Wydawnictwo Smak Słowa,
Sopot 2011.
stabilizacji i rozwoju trzeciego sektora2. Działania wynikające z przyjęcia takiej optyki – jak
choćby zlecanie zadań publicznych organizacjom pozarządowym czy pobudzanie aktywności
obywatelskiej – realizują założenia aktywizującej polityki społecznej i jej głównych
mechanizmów: urynkowienia państwa, rozwoju activation services3 czy wspierania ekonomii
społecznej4. Konieczność szeroko rozumianej współpracy stanowi ponadto zasadę realizacji
większości projektów unijnych, coraz częściej jest także dobrą praktyką funkcjonowania
instytucji publicznych. Należy również pamiętać, że współpraca ta przybiera formy cechujące
się bardzo szerokim zakresem i zróżnicowanym charakterem – od zawierania partnerstw,
przez konsultacje strategicznych dokumentów, po całkowite delegowanie zadań. Proces
poszerzania kooperacji międzysektorowej natrafia jednak na liczne przeszkody, które wiążą
się z wieloma ograniczeniami prawnymi, organizacyjnymi, komunikacyjnymi i
świadomościowymi.
Celem niniejszego artykułu jest właśnie analiza głównych przeszkód na drodze
współdziałania samorządu wojewódzkiego z organizacjami pozarządowymi. Opiera się on na
metodzie case study, a więc na szczegółowym opisie wybranego przypadku, będącym
studium złożoności i wielowymiarowości określonego zjawiska w pełnej specyfice jego
rzeczywistego występowania5. W prezentowanym opracowaniu jest to opis wybranego
problemu, czyli przeszkód we współpracy między organizacjami pozarządowymi a
jednostkami samorządu terytorialnego, ulokowany w konkretnym regionie (województwo
wielkopolskie) i konkretnie zakreślonym obszarze działalności (polityka społeczna).
Jednocześnie warto zauważyć, że mechanizmy pojawiające się w rozpatrywanym przypadku
mogą mieć uniwersalny charakter i zachodzić również w innych uwarunkowaniach
regionalnych.
Dane zawarte w niniejszym artykule pochodzą z badania „Diagnoza i ewaluacja
mechanizmów współpracy Samorządu Województwa Wielkopolskiego z lokalnymi
podmiotami polityki społecznej wraz ze wskazaniem rekomendacji dla systemu współpracy”,
zrealizowanego przez Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej w Poznaniu w ramach
projektu „Koordynacja i współpraca na rzecz integracji społecznej Wielkopolski”,
współfinansowanego przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu
2 Por. L. Salamon, H. Anheier: The civil society sector, „Society” 1997, t. 2, nr 34, s. 60–66. 3 M. Rymsza: Aktywizacja w polityce społecznej. W stronę rekonstrukcji europejskich welfare states?, Wydawnictwo
Instytutu Filozofii i Socjologii Polskiej Akademii Nauk, Warszawa 2013, s. 243–251. 4 K. Więckiewicz: Kierunki wsparcia ekonomii społecznej, „Ekonomia Społeczna” 2012, nr 2, s. 64–70. 5 Za: J. Gerring: Case Study Research: Principles and Practice, Cambridge University Press, Cambridge 2007, s. 1.
Społecznego6. Opierają się one przede wszystkim na wynikach wywiadu
kwestionariuszowego (PAPI) oraz wywiadów pogłębionych (IDI) i zogniskowanych
wywiadów grupowych (FGI)7.
Specyfika lokalna – przykład Wielkopolski
Niezbędnym wprowadzeniem do analizy problemu przeszkód we współpracy między
jednostkami samorządu terytorialnego a organizacjami pozarządowymi w studiowanym tutaj
przypadku jest krótki zarys charakterystyki Wielkopolski w wybranych aspektach.
● Po pierwsze, województwo wielkopolskie to jedno z największych (pod względem
powierzchni ustępuje jedynie województwu mazowieckiemu) i najludniejszych (trzecie
miejsce za województwami mazowieckim i śląskim) województw w Polsce. Sytuacja ta
stanowi z pewnością istotne utrudnienie w zakresie kooperacji i integracji działań podmiotów
na różnych szczeblach drabiny samorządowej, jednocześnie jednak zapewnia szerokie pole do
efektywnej współpracy dla wielu zróżnicowanych podmiotów.
● Po drugie, zasięg terytorialny i liczba ludności sprawiają, że na obszarze
województwa wielkopolskiego niezwykle rozbudowane są także struktury samorządowe
(tylko województwa mazowieckie i śląskie mają większą liczbę powiatów). Rozdrobnienie to
sprzyja lokalnemu charakterowi podejmowanych działań, nakierowanych na rozwiązanie
określonych problemów i podnoszenie jakości życia mieszkańców.
● Po trzecie, województwo wielkopolskie charakteryzuje duża liczebność podmiotów
trzeciego sektora – na jego terenie jest zarejestrowanych ponad 11 tysięcy organizacji
pozarządowych, co czyni z niego drugie (po mazowieckim) województwo w tym względzie8.
Zakładając, że w rzeczywistości aktywnie działa około jedna trzecia z nich, i tak mamy do
czynienia z istotnym komponentem oddolnej aktywności. Stan ten potwierdza wysoki
wskaźnik wybranych form obywatelskości Wielkopolan9. Jednocześnie należy podkreślić
6 Badanie na zlecenie Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej w Poznaniu wykonało Centrum Rozwoju Społeczno-
Gospodarczego Przedsiębiorstwo Społeczne Sp. z o.o. Więcej informacji o badaniu na stronie internetowej:
http://rops.poznan.pl. 7 Badanie obejmowało dwieście wywiadów kwestionariuszowych z przedstawicielami lokalnych podmiotów polityki
społecznej, w tym przede wszystkim organizacji pozarządowych, osiemnaście wywiadów pogłębionych i osiem wywiadów
eksperckich z podmiotami zajmującymi się szeroko rozumianą polityką społeczną (w tym również z organizacjami
pozarządowymi). Dane jakościowe i ilościowe (uśrednione) przywoływane w niniejszym opracowaniu dotyczą organizacji
pozarządowych i ich relacji z instytucjami samorządowymi. 8 Za: Polska pod lupą, MojaPolis.pl, wskaźnik: „Organizacje pozarządowe ogółem” –
http://www.mojapolis.pl/pointers/chart/432/? [dostęp: 12 marca 2014 roku]. 9 Por. Przejawy obywatelskości Wielkopolan i rola władz lokalnych w ich wspieraniu. Raport z badań na zlecenie
Regionalnego Ośrodka Polityki społecznej w Poznaniu, PSDB, Poznań 2013 –
http://www.rops.poznan.pl/pub/uploaddocs/gtx/raport-przejawy-obywatelskosci-wielkopolan-i-rola-wladz-lokalnych-w-ich-
wspieraniu.-.1359026760.pdf [dostęp: 12 marca 2014 roku].
relatywnie duże zadowolenie wielkopolskich organizacji pozarządowych ze współpracy z
administracją publiczną.
● Po czwarte, w Wielkopolsce silnie się rozwinęła (i wciąż się rozwija) idea ekonomii
społecznej10
, co z kolei wiąże się z dwiema kwestiami ważnymi dla analizowanego tutaj
problemu – funkcjonowaniem sieci organizacji wspierających podmioty ekonomii społecznej
(ośrodki wsparcia ekonomii społecznej) i mediujących między nimi a jednostkami samorządu,
a także dużą liczbą podmiotów trzeciego sektora prowadzących działalność gospodarczą.
Sytuacja ta niewątpliwie wpływa na wzmocnienie wymiaru finansowo-gospodarczego
współpracy między jednostkami samorządu terytorialnego a organizacjami pozarządowymi.
● Po piąte, województwo wielkopolskie cechuje również stosunkowo niewielkie
natężenie wielu negatywnych procesów społeczno-ekonomicznych: niska stopa bezrobocia,
niski poziom ubóstwa, relatywnie niski odsetek osób pobierających świadczenia pomocy
społecznej. Sytuacja ta zapewnia więc klimat „dobrej pogody” dla kooperacji jednostek
administracyjnych i organizacji pozarządowych, w konsekwencji ułatwiając zawiązywanie
partnerstw trwałych, nie zaś wyłącznie interwencyjno-akcyjnych. Jednocześnie pozwala
skupiać się na tych obszarach, w obrębie których najczęściej dochodzi do współpracy
międzysektorowej, czyli na działalności kulturalnej i sportowej11
.
Powyższe komponenty istotnie definiują pole tematyczne zagadnienia współpracy
organizacji pozarządowych z jednostkami samorządu terytorialnego w omawianym w
niniejszym opracowaniu przypadku województwa wielkopolskiego.
Przeszkody we współpracy
Raport Jakość współpracy między organizacjami pozarządowymi i administracją
publiczną12
wskazuje cztery główne przyczyny problemów w zakresie kooperacji między
administracją publiczną a trzecim sektorem: wewnętrzną słabość i bierność trzeciego sektora,
brak kompetencji (leżący po stronie zarówno administracji publicznej, jak i trzeciego sektora,
przejawiający się zaś szeroko rozumianym brakiem znajomości określonych mechanizmów
działania), nadmierną biurokrację, przeciążenie procedurami i negatywną rolę związków
nieformalnych (układy koleżeńskie, sitwy i koterie, wybiórcza komunikacja). W wypadku
10 Inwentaryzacja przedsiębiorstw ekonomii społecznej w Wielkopolsce. Raport z badań na zlecenie Regionalnego Ośrodka
Polityki społecznej w Poznaniu, Public Profits, Poznań 2012 –
http://www.rops.poznan.pl/pub/uploaddocs/raport_05_12_11.pdf [dostęp: 12 marca 2014 roku]. 11 J. Przewłocka: Współpraca organizacji pozarządowych i administracji publicznej w 2009 roku. Raport z badań,
Stowarzyszenie Klon/Jawor, Warszawa 2011, s. 44 –
http://administracja.ngo.pl/files/administracja.ngo.pl/public/badania/barometr_2009.pdf [dostęp: 12 marca 2014 roku]. 12 G. Makowski (red.): Jakość współpracy między organizacjami pozarządowymi i administracją publiczną. Raport końcowy
z badań, Instytut Spraw Publicznych, Warszawa 2011, s. 20–21, 76–77.
Wielkopolski podstawowy czynnik ograniczający kooperację należałoby ulokować w ramach
drugiego ze wskazanych obszarów.
Główną diagnozę dotyczącą przeszkód w relacjach między organizacjami
pozarządowymi a jednostkami samorządu terytorialnego można w skrócie określić
problemem niskiej świadomości. Respondenci wywodzący się z trzeciego sektora
wskazywali bowiem, że najpoważniejszymi przeszkodami we współpracy z administracją
lokalną są kwestie związane z niedostateczną wiedzą ogólną przedstawicieli jednostek
samorządu terytorialnego na temat organizacji pozarządowych i z nieznajomością przez nich
regulacji prawnych dotyczących zasad funkcjonowania trzeciego sektora. Oba te problemy
wiążą się więc z niedostatkiem znajomości reguł i horyzontów współpracy, czyli sytuacją,
której – wydawałoby się – stosunkowo łatwo można zaradzić. Mniej istotne okazały się
czynniki o charakterze logistyczno-organizacyjnym (zwyczajowo traktowane jako „twarde”) i
komunikacyjnym (ilustracja 1).
Ilustracja 1. Deklarowane przez lokalne podmioty polityki społecznej przeszkody we
współpracy organizacji pozarządowych z jednostkami samorządu terytorialnego13
Źródło: Dane Centrum Rozwoju Społeczno-Gospodarczego na podstawie wyników badań „Diagnoza i ewaluacja
mechanizmów współpracy Samorządu Województwa Wielkopolskiego z lokalnymi podmiotami polityki
społecznej wraz ze wskazaniem rekomendacji dla systemu współpracy”, N = 20014
.
Sytuacja ta wpisuje się zatem w – stosowany często w literaturze przedmiotu –
binarny sposób opisu trzeciego sektora jako niezależnej, zdrowej opozycji wobec sektora
13 Brzmienie pytania: „Które z barier we współpracy NGO z JST są najważniejsze?” 14 Próba celowa oparta na kryterium typologicznym.
o charakterze prawnym
31%
o charakterze logistyczno-
organizacyjnym 19% o charakterze
komunikacyjnym 12%
o charakterze świadomościowym
32%
inne 6%
publicznego15
, która rządzi się jednak odmienną logiką, nie zawsze dobrze rozpoznaną przez
drugą stronę. Powyższe wyniki utrwalają tak właśnie sformułowaną tezę o nieprzekładalności
perspektyw obu tych światów – samorządowego i pozarządowego.
Przeszkody o charakterze świadomościowym
Najczęściej wskazywaną przez uczestników badania ankietowego przeszkodą nadal
pozostaje obustronny brak świadomości w zakresie zasad współpracy między organizacjami
pozarządowymi a instytucjami samorządowymi. Sytuacja ta jest istotna dlatego, że obszar ten
stanowi fundament efektywnej międzysektorowej kooperacji, na którym są budowane
rzeczywiste mechanizmy współdziałania.
Po stronie jednostek samorządu terytorialnego kluczowy pozostaje problem
powierzchownego rozeznania w istniejących formach współpracy. Przedstawiciele
administracji lokalnej często nie mają pogłębionej wiedzy o tym, że w określonych sytuacjach
mogliby wykorzystać szerszy wachlarz funkcjonujących form kooperacji, jak porozumienia,
partnerstwa, konsultowanie czy zlecanie zadań. Jednocześnie badania pokazują także
percypowaną u przedstawicieli administracji lokalnej bierną niechęć do korzystania z takich
narzędzi – reprezentanci samorządu wiedzą o ich istnieniu, ale z różnych przyczyn nie
decydują się po nie sięgnąć (na przykład z powodu niechęci do zmiany utrwalonego sposobu
postępowania lub obaw przed ewentualnymi konsekwencjami). W rezultacie kooperacja taka
przyjmuje formę – stosując typologię Ewy Bogacz-Wojtanowskiej16
– reaktywną, nie zaś
aktywną, ponieważ wpisuje się ją w upowszechnione już tryby konkursów (na przykład
dotacyjnych), zamiast poszukiwać nowych form współpracy. Stan ten odzwierciedlają
odpowiedzi respondentów uczestniczących w badaniu przywoływanym w niniejszym
opracowaniu na pytanie dotyczące podejmowanych form współpracy. Niemal połowa
organizacji wzięła udział w konkursie dotacyjnym, ale tylko co trzecia była partnerem
jednostek samorządu terytorialnego w projektach unijnych, korzystała z pomieszczeń
oferowanych przez samorząd albo otrzymała inne wsparcie finansowe.
Szczególnie ważnym problemem w wymiarze przytoczonej wcześniej charakterystyki
województwa wielkopolskiego pozostaje również złożony, szczeblowy rozkład kompetencji
jednostek samorządu terytorialnego. W praktyce wiąże się on z potencjalnie trójpoziomowym
ulokowaniem działań, w ramach których pragną zawiązać współpracę organizacje 15 Por. L. Salamon: The nonprofit sector and democracy: prerequisite, impediment, or irrelevance?, [w:] A. Abramson (red.):
Mapping new worlds. Selected research on the nonprofit sector around the globe, Nonprofit Sector Research Fund of the
Aspen Institute, Washington 2001. 16 E. Bogacz-Wojtanowska: Organizacje publiczne w relacjach z organizacjami pozarządowymi, „Współczesne Zarządzanie”
2007, nr 4, s. 109–118.
pozarządowe. W zależności od swojej specyfiki, mogą być one umiejscowione na różnych
szczeblach – gminy, powiatu lub województwa. Zwraca na to uwagę jeden z uczestników
badania fokusowego, reprezentujący instytucję samorządową: „Bywają sytuacje, że jakaś
sprawa trafia do jednostki organizacyjnej, a zagadnienie powinno być rozważane na szczeblu
starostwa. I jest niezręczna sytuacja, bo to nie nasza kompetencja i my nic nie możemy
zrobić. A to jest tylko do tej naszej jednostki skierowane, mieliśmy takie sytuacje” [FGI –
instytucja samorządowa na poziomie powiatu].
Z jednej strony, sytuacja taka może stanowić atut dla organizacji pozarządowej,
ponieważ większa liczba możliwych partnerów oznacza dla niej więcej możliwości działania.
Z drugiej jednak strony, wiąże się ona wielokrotnie ze swoistym zawieszeniem w próżni
podmiotu dążącego do współpracy – z braku możliwości trafienia do najodpowiedniejszego
partnera samorządowego. Jednym z rozwiązań takiej sytuacji może być tworzenie i
rozpowszechnianie treści dokumentów precyzyjnie definiujących formy kooperacji na danym
szczeblu samorządowym. W wypadku Wielkopolski są to przede wszystkim „Program
współpracy Samorządu Województwa Wielkopolskiego z organizacjami pozarządowymi oraz
innymi podmiotami działającymi w sferze działalności pożytku publicznego” (poziom
województwa) oraz analogiczne programy na poziomie powiatów i gmin (na przykład
„Roczny Program Współpracy Miasta Poznania z Organizacjami Pozarządowymi” czy
„Program Współpracy Powiatu Wągrowieckiego z organizacjami pozarządowymi oraz
innymi podmiotami prowadzącymi działalność pożytku publicznego”).
Z punktu widzenia administracji lokalnej podstawowym problemem organizacji
pozarządowych jest właśnie nieznajomość dokumentów o znaczeniu strategicznym dla
funkcjonowania określonej jednostki samorządu terytorialnego (na przykład gminnej
strategii rozwiązywania problemów społecznych, wojewódzkiej strategii rozwoju). Stan ten
ilustruje deklarowana przez respondentów z trzeciego sektora znajomość poszczególnych
aktów określających współpracę z samorządem. Większość z nich wymienia dokumenty
szczebla ogólnopaństwowego (na przykład Ustawę o pomocy społecznej) i założenia
Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. Zdecydowanie mniejszą liczbą wskazań cieszą się
dokumenty, które mogą regulować kooperację w wymiarze regionalnym (na przykład
regionalny program operacyjny, strategia rozwoju województwa).
Ilustracja 2. Kluczowe dokumenty dla współpracy międzysektorowej – perspektywa
organizacji pozarządowych17
Dane nie sumują się do 100%, gdyż respondent mógł wskazać więcej niż jedną odpowiedź z zamkniętej kafeterii.
Źródło: Dane Centrum Rozwoju Społeczno-Gospodarczego na podstawie wyników badań „Diagnoza i ewaluacja
mechanizmów współpracy Samorządu Województwa Wielkopolskiego z lokalnymi podmiotami polityki
społecznej wraz ze wskazaniem rekomendacji dla systemu współpracy”, N = 200.
W konsekwencji inicjowane przez organizacje formy współpracy są często
niedopasowane do długoterminowo zaplanowanych działań samorządowych, nie wpisują się
bowiem w żaden z priorytetów zdefiniowanych w dokumentach strategicznych. Odpowiedzią
na taki stan może być podjęta przez wybrane jednostki samorządowe akcja upowszechniania
określonych dokumentów (na przykład trwająca właśnie promocja Strategii Polityki
Społecznej dla Województwa Wielkopolskiego do 2020 roku na spotkaniach terenowych), tak
aby zapoznało się z nimi jak najszersze grono odbiorców.
Ważnym problemem pozostaje również rezultat pierwszego kontaktu z urzędem.
Wielu respondentów wywodzących się z trzeciego sektora podkreślało, że początkowe
niepowodzenia w relacjach z samorządem powodują u ich niechęć do kolejnych działań.
Podobnie widzą to także przedstawiciele samorządu: „Często obserwuje się u organizacji
17 Brzmienie pytania: „Które dokumenty uważasz za kluczowe dla współpracy z samorządem?”
11%
24%
30%
30%
38%
50%
51%
55%
62%
69%
0% 10% 20% 30% 40% 50% 60% 70% 80%
Inne
Wielkopolski Regionalny Program Operacyjny (nalata 2007-2013 oraz 2014 +)
Strategia Rozwoju Województwa Wielkopolskiegodo 2020 roku
Strategia Rozwoju Gminy
Strategia Rozwoju Miasta
Strategia Polityki Społecznej dla WojewództwaWielkopolskiego do 2020 roku
Program współpracy z organizacjamipozarządowymi
Lokalna strategia rozwiązywania problemówspołecznych
Program Operacyjny Kapitał Ludzki 2007-2013
Ustawa o pomocy społecznej
pozarządowych nastawienie negatywne z tytułu wcześniejszych niepowodzeń. To takie
szybkie zrażanie się i brak cierpliwości w udowadnianiu, że warto ubiegać się o
dofinansowanie swojej działalności” [IDI – respondent z instytucji samorządowej].
Brak rezultatów przy pierwszych próbach nawiązywania współpracy skutkuje
zaniechaniem podejmowania dalszych starań i przekierowaniem chęci kooperowania na inne
typy podmiotów (inne organizacje pozarządowe, biznes), co prowadzi do zaprzepaszczenia
pewnego „kapitału relacyjnego”, który bardzo trudno później odbudować.
W sytuacji, gdy już doszło do współpracy, przedstawiciele organizacji pozarządowych
często podkreślają subiektywne poczucie asymetrii relacji z jednostkami samorządu
terytorialnego. Oznacza to, że nie czują się oni pełnoprawnym partnerem samorządu w
realizowanych wspólnie działaniach. Ilustracją tego może być choćby kwestia pozyskiwania
funduszy z budżetów miasta czy gminy, którą jeden z uczestników badania opisał
następująco: „Moja organizacja rozmawia o pieniądzach z urzędem z pozycji żebraka, który
prosi o pieniądze, a nie z pozycji partnera, który dzięki ich przekazaniu jest w stanie zrobić
coś dobrego dla wszystkich” [FGI – respondent z organizacji pozarządowej].
Uczestniczka badania jakościowego stwierdziła z kolei, że „organizacje pozarządowe
są częściej wykonawcami niż twórcami polityki”. Funkcjonowanie takiego porządku
regulacyjnego utrwala i reprodukuje systemowy podział na instytucje zarządzające danym
polem (policy makers) i na podmioty jedynie wpisujące się w zaproponowany im ład. W
konsekwencji potencjalna współpraca wypala się już poziomie wstępnej inicjacji, choć nie z
powodu złożonych przyczyn strukturalno-formalnych, ale z powodu personalnych utrudnień
na etapie samego wejścia w kooperację. Jennifer M. Brinkerhoff określa taki stan pozornego
partnerstwa mianem „poprawiającego nastrój hasła w dziedzinie rządzenia, przy
jednoczesnym braku pragmatycznego zrozumienia, czym ono jest”18
. Problem ten nadal
pozostaje problemem uniwersalnym charakteryzującym relacje jednostek samorządu
terytorialnego z organizacjami pozarządowymi w wymiarze ponadterytorialnym, ale w
wypadku województwa wielkopolskiego warto zauważyć wiele inicjatyw mających na celu
jego umniejszenie – na przykład powoływanie interdyscyplinarnych zespołów
konsultacyjnych albo tworzenie egalitarnych platform współpracy w zakresie wybranego
problemu.
Przeszkody o charakterze prawnym 18 J. Brinkerhoff: Ramy definicyjne partnerstwa pomiędzy sektorem rządowym a organizacjami non-profit, w: Trzeci sektor
dla zaawansowanych. Współczesne teorie trzeciego sektora – wybór tekstów, Stowarzyszenie Klon/Jawor, Warszawa 2006, s.
85.
O ile sama świadomość możliwości współpracy między samorządem a trzecim
sektorem stanowi warunek sine qua non jej podjęcia, o tyle znajomość prawnych regulacji
funkcjonowania organizacji pozarządowych (ustaw i rozporządzeń) jest postrzegana przez
respondentów jako główny warunek formalny zainicjowania kooperacji. Badania wykazały
jednak istnienie dwóch ważnych problemów w tym zakresie.
Z jednej strony, jest to nieadekwatność regulacji prawnych związanych z
funkcjonowaniem instytucji samorządowych i organizacji pozarządowych, oznaczająca
obowiązywanie wykluczających się lub pozostających ze sobą w pewnej sprzeczności
przepisów regulujących różne obszary współpracy. Dobrze ilustruje ten problem –
przywołany przez respondenta reprezentującego samorząd lokalny – przykład procedury
komisji konkursowych w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki, wynikającej z
Ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie: „Widzę przeszkodę prawną w
Ustawie o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie – jeśli chodzi o procedurę
komisji konkursowej. Dziś jesteśmy w sytuacji takiej, że ustawodawca mówi nam, że w
komisjach konkursowych opiniujących wnioski o dotacje są przedstawiciele Zarządu
Województwa Wielkopolskiego – patrz: my – i przedstawiciele organizacji pozarządowych. I
ustawodawca mówi jasno – kto składa wniosek do danego ośrodka, nie może uczestniczyć
jako przedstawiciel w opiniowaniu, ocenianiu wniosków. W interesie organizacji
pozarządowych nie jest więc uczestniczenie w ciele doradczym, które ma wpływ na dotacje”
[FGI – respondent z instytucji samorządowej na poziomie województwa].
Z drugiej strony, problemem pozostaje kwestia interpretowania obowiązujących
przepisów prawnych. W wielu obszarach funkcjonują bowiem regulacje ułatwiające
współpracę na linii „instytucje samorządowe – organizacje pozarządowe”, ale nie stosuje się
ich z korzyścią dla trzeciego sektora lub zupełnie pomija się ich zapisy. Ilustracją tego
problemu może być zagadnienie klauzul społecznych, które odpowiednio wykorzystywane,
ułatwiają współpracę z organizacjami pozarządowymi. Mimo to przedstawiciele jednostek
samorządu terytorialnego wciąż rzadko decydują się je wykorzystywać. O problemie tym
pisze Tomasz Schimanek: „[...] jest kilka kluczowych powodów, dla których klauzule są tak
rzadko wykorzystywane. Z reguły nadal wielu samorządowców nie wie, że taka możliwość
istnieje w polskim prawie zamówień publicznych. Natomiast wśród tych, którzy o niej
wiedzą, spora część nie uświadamia sobie jeszcze, jakie cele mogą realizować dzięki
zastosowaniu tego instrumentu i jakie korzyści może przynieść im ta implementacja. Inna
bariera to obawa, zwłaszcza urzędników zajmujących się zamówieniami publicznymi,
wynikająca z tego, że wciąż jest to rozwiązanie nowe i «eksperymentalne», wymagające
wyjścia poza utarte schematy postępowania”19
. Podkreśla to w wywiadzie eksperckim jeden z
respondentów: „Dla organizacji pozarządowych [prowadzących działalność gospodarczą]
dużym problemem jest to, że wzbudzają one nieufność, bo są formą pośrednią między sferą
społeczną a gospodarczą i samorządy nie wiedzą do końca, jak mają je traktować. Lepiej więc
«nie ryzykować» współpracy z nimi” [IDI – ekspert z zakresu ekonomii społecznej].
Prawne przeszkody współpracy administracji lokalnej z organizacjami
pozarządowymi mają więc podwójny charakter – wiążą się z brakiem precyzji określonych
instrumentów prawnych i niewłaściwym stosowaniem istniejących precyzyjnych zapisów.
Przeszkody o charakterze logistyczno-organizacyjnym
Kolejną grupę przeszkód stanowi zespół czynników często pomijanych na poziomie
refleksji teoretyczno-naukowej, który jednak bardzo silnie wpływa na rzeczywistą kondycję
współpracy między trzecim sektorem a instytucjami samorządowymi. Chodzi o kwestie, które
można określić mianem logistyczno-organizacyjnych, dotyczących wyzwań związanych z
planowaniem i zarządzaniem zasobami organizacji (ludzkimi, finansowymi, transportowymi).
Wymiar ten jest ważny dlatego, że to właśnie on bezpośrednio oddziałuje na sferę
wykonawczą wspólnie realizowanych przedsięwzięć.
Pierwszym problemem podkreślanym przez organizacje są ich niedobory personalne.
Dla małych podmiotów istotnym utrudnieniem jest często oddelegowanie nawet jednego
pracownika na spotkanie z przedstawicielami instytucji samorządowych, wiąże się to bowiem
z koniecznością przejęcia przez innych pracowników jego obowiązków. „Jesteśmy
organizacją mającą pięcioro, sześcioro pracowników. Regionalny Ośrodek [Polityki
Społecznej w Poznaniu] organizuje teraz szkolenia bezpłatne, ale pojedynczo pracownicy nie
chcą jeździć. Czyli jedzie przynajmniej dwójka. Ale dojechać trzeba, cały dzień z głowy i
tych dwóch osób nie ma na miejscu. A jak z pięciu wypuszczę dwóch pracowników, to
zostaje trzech – i wtedy już jest źle” [FGI – respondent z instytucji samorządowej].
Inną przeszkodą są dosłownie rozumiane duże odległości od potencjalnych
współpracowników. Respondenci podkreślają, że konieczność dotarcia do stolicy
województwa, gdzie swoje siedziby mają wszystkie ważniejsze urzędy i instytucje, stanowi
wielokrotnie przeszkodę ograniczającą lub nawet uniemożliwiającą bliską współpracę z
jednostkami samorządu terytorialnego. Choć większość instytucji ma filie zamiejscowe, to dla
wielu mniejszych organizacji pozarządowych wizyta w nich wiąże się z koniecznością
19 T. Schimanek: Klauzule społeczne jako instrument wsparcia przedsiębiorczości społecznej w Polsce, „Ekonomia
Społeczna” 2012, nr 2, s. 36.
dojazdu (na przykład do najbliższego miasta powiatowego), co wymaga funduszy i zajmuje
czas. Sytuacja ta dotyczy przede wszystkim uczestnictwa w szkoleniach i konferencjach.
Udział w nich jest bezpłatny, ale organizacja i tak musi ponosić koszty opłat za transport
(paliwo, bilety), delegacji i diet. „Warto popatrzeć na mapę – większość tego typu organizacji
[pozarządowych] koncentruje się w Poznaniu i okolicy Poznania. Być może dlatego, że mają
stamtąd łatwiejszy dostęp i więcej źródeł finansowania zadań. Poznań i okolice są bardzo
nasycone nimi. Jeżeli ośrodek jest bliżej Poznania, to pracownikom jest łatwiej uczestniczyć
w konferencjach i spotkaniach. Jeżeli ktoś ma zrobić 150 kilometrów, to się zastanowi, czy
warto uczestniczyć, czy nie” [FGI – respondent z instytucji samorządowej na poziomie
gminy].
Problem tak ujmowanej centralizacji i peryferyjności dotyczy przede wszystkim
rozległych terytorialnie województw, jak mazowieckie czy właśnie wielkopolskie.
Odpowiedzią na niego może być z pewnością systemowy nacisk kładziony na efektywność
komunikacji przy użyciu bardziej lub mniej tradycyjnych kanałów. Jednocześnie respondenci
podkreślają, że w innych kwestiach – na przykład konsultacji dokumentów lub dopełniania
określonych formalności – osobista wizyta w urzędzie jest już wymagana w ostateczności, w
większości wypadków wystarcza bowiem kontakt mailowy czy telefoniczny.
Niedogodnością – w opinii przedstawicieli trzeciego sektora – jest także brak
osobowego łącznika między nimi a urzędem. Badani deklarują brak konkretnych osób lub
komórek w urzędach odpowiedzialnych właśnie za współpracę z organizacjami
pozarządowymi. „Musimy wiedzieć, z kim w urzędzie współpracować. To jest ważne,
żebyśmy trafiali do właściwych osób. [...] Czasami są jakieś informacje, ale one trafiają do
nas za późno, bo ciągle wysyłają je do kogoś innego. A tak, jeśli urząd miałby jednego
pracownika i on miałby na przykład jakąś bazę, to mógłby bez problemu nas powiadamiać”
[FGI – respondent z organizacji pozarządowej].
W tym wypadku nie chodzi więc o deficyt jakiegokolwiek kontaktu, tylko właśnie o
potrzebę wyspecjalizowanego „pełnomocnika” (szeroko rozumianego) do spraw trzeciego
sektora w ramach instytucji samorządowych. Odpowiedzią na taki problem w wypadku wielu
jednostek samorządu terytorialnego są specjalne komórki do współpracy z organizacjami
pozarządowymi lub osoby pełnomocników odpowiedzialnych za ten proces (na przykład w
Urzędzie Miejskim w Koninie). Modele funkcjonowania tak szeroko rozumianego
„rzecznika” omówiono w raporcie Diagnoza stanu współpracy organizacji pozarządowych w
Małopolsce, wskazując pięć możliwych stylów jego działania: rzecznik – człowiek do
współpracy z urzędem, rzecznik – człowiek do walki z urzędem, rzecznik – wykształcenie i
kompetencje, rzecznik – człowiek do współpracy z innymi organizacjami, rzecznik –
człowiek od grantów20
.
Jednocześnie należy w tym miejscu podkreślić również rolę organizacji sieciujących i
wspierających inne organizacje, które stanowią swoistą terenową delegaturę know-how
kooperacji z administracją publiczną (na przykład Centrum Organizacji Pozarządowych w
Koninie czy ulokowane w każdym wielkopolskim subregionie ośrodki wsparcia ekonomii
społecznej).
Przeszkody o charakterze komunikacyjnym
Choć respondenci rzadziej wskazują jako przeszkodę blokady komunikacyjne, to ich
negatywne oddziaływanie przywołuje znaczna grupa badanych (12%). W większości
wypadków podkreślają oni trudności związane z przepływem informacji między instytucjami
samorządowymi a podmiotami trzeciego sektora. Najważniejszy w tym wymiarze okazał się
jednak nie czynnik o charakterze systemowym, ale kwestia indywidualnego zaangażowania
osób odpowiedzialnych za kontakt – ich pracowitości, systematyczności, dobrych czy złych
chęci. Szczególnie ważną rolę odgrywał on dla respondentów rekrutujących się z mniejszych
miejscowości, w których kwestia osobowościowa wydaje się kluczowa: „Czy to dotyczy
jednostki samorządu terytorialnego, czy to dotyczy organizacji pozarządowej, czy to dotyczy
biznesu – zawsze jest tak, że współpraca wygląda tak, jak ludzie ją reprezentujący. Jeżeli, czy
ze strony jednostki samorządu województwa, czy to ze strony organizacji pozarządowej, jest
wola współpracy, to myślę, że to funkcjonuje. Jeżeli w jakiś sposób coś nie do końca
funkcjonuje, pojawia się ignorancja i lekceważenie, to wtedy zaczynają się problemy” [IDI –
organizacja pozarządowa].
Sytuację komunikacyjną w relacji „organizacje pozarządowe – jednostki samorządu
terytorialnego” zaciemnia również – zdaniem respondentów – zróżnicowanie i
skomplikowany podział kompetencji podmiotów samorządowych. W rezultacie takiego
nierozpoznania zakresów obowiązków jednostki gminne stają się instytucjami pierwszej
potrzeby we wszystkich sprawach, bez względu na to, czy rzeczywiste ulokowanie problemu
znajduje się na tym właśnie szczeblu, czy też na poziomie powiatu lub województwa.
20 Diagnoza stanu współpracy organizacji pozarządowych w Małopolsce. Raport z badań, Fundacja Rozwoju Regionu
Rabka, Kraków 2010, s. 153–168 –
http://www.efs.gov.pl/analizyraportypodsumowania/baza_projektow_badawczych_efs/documents/raport_z_badan_diagnozas
tanuwspolpracymalopolska.pdf [dostęp: 12 marca 2014 roku].
Ilustracja 3. Szczebel instytucji samorządowej, do których organizacje najczęściej zwracają
się w kwestii zawiązywania współpracy (częstotliwość kontaktu oceniona na skali
porządkowej od 1 do 5)212223
.
Źródło: Dane Centrum Rozwoju Społeczno-Gospodarczego na podstawie wyników badań „Diagnoza i ewaluacja
mechanizmów współpracy Samorządu Województwa Wielkopolskiego z lokalnymi podmiotami polityki
społecznej wraz ze wskazaniem rekomendacji dla systemu współpracy”, N = 200.
W tym wypadku decydujący okazuje się więc czynnik bliskości, który sprawia, że
jednostką kontaktową staje się instytucja najbardziej dostępna dla danej organizacji, co często
sprowadza się do tego, że zostaje nią urząd umiejscowiony najbliżej siedziby organizacji
pozarządowej.
Poważną przeszkodą komunikacyjną we wzajemnej współpracy jest także nie dość
sprawny – w opinii respondentów z trzeciego sektora – internetowy system wymiany
informacji. Badani twierdzą, że nadal bardziej skuteczne są tradycyjne sposoby komunikacji
(ilustracja 4).
21 Zmienne powyższe są mierzone na skali porządkowej, stąd też wnioski oparte na porównaniach średnich powinny być
traktowane z pewną ostrożnością”. 22 Brzmienie pytania: „Do instytucji jakiego szczebla najczęściej zwracasz się w kwestii zawiązania współpracy?” 23 Dane przekazane przez Wykonawcę badania w postaci zagregowanej.
3,38
3,76
3,96
poziom wojewódzki
poziom powiatowy
poziom gminny
Ilustracja 4. Średnia ocena skuteczności wybranych form kontaktu organizacji
pozarządowych z samorządem województwa wielkopolskiego (w skali od 1 do 5)24
Źródło: Dane Centrum Rozwoju Społeczno-Gospodarczego na podstawie wyników badań „Diagnoza i ewaluacja
mechanizmów współpracy Samorządu Województwa Wielkopolskiego z lokalnymi podmiotami polityki
społecznej wraz ze wskazaniem rekomendacji dla systemu współpracy”, N = 200.
Powyższe wyniki jednoznacznie wskazują, że – w odczuciu badanych – urzędy wciąż
preferują przede wszystkim „stare” formy komunikowania się: rozmowę telefoniczną i
kontakt osobisty. Sytuacja taka prowadzi do wniosku, że o ile wewnętrzna organizacja
trzeciego sektora jest już mocno zakorzeniona w nowoczesnych rozwiązaniach
komunikacyjnych, o tyle jego związki międzysektorowe, obejmujące współpracę z
jednostkami samorządowymi, dopiero zmierzają w kierunku efektywnego wykorzystywania
nowych mediów.
Omówione przeszkody potwierdzają tezę, że istniejąca formuła współpracy
administracji lokalnej z trzecim sektorem wymaga licznych usprawnień na wszystkich
płaszczyznach działania. Jednocześnie należy zauważyć, że – mimo licznych przeszkód –
sama kooperacja jest pozytywnie oceniana przez organizacje pozarządowe. Skłonność
respondentów do zarekomendowania innym organizacjom pozarządowym współpracy z
partnerem samorządowym, z którym obecnie współpracują (lub niedawno współpracowali),
została w ramach badania oceniona w skali od 1 do 10. W celu przeprowadzenia
kategoryzacji osoby, które wskazały ocenę w przedziale od 1 do 6, określono mianem
„krytyków”, w przedziale od 7 do 8 – „pasywne”, w przedziale od 9 do 10 – „promotorów”
(ilustracja 5).
24 Jw.
1 1,5 2 2,5 3 3,5 4 4,5
e-urząd
formularz internetowy
bezpośredni e-mail do przedstawiciela JST
telefon
kontakt osobisty
Ilustracja 5. Zadowolenie ze współpracy z aktualnym partnerem samorządowym2526
Źródło: Dane Centrum Rozwoju Społeczno-Gospodarczego na podstawie wyników badań „Diagnoza i ewaluacja
mechanizmów współpracy Samorządu Województwa Wielkopolskiego z lokalnymi podmiotami polityki
społecznej wraz ze wskazaniem rekomendacji dla systemu współpracy”, N = 200.
Ponad połowa uczestników badania ilościowego była skłonna zarekomendować
swojego partnera innym („promotorzy”), co świadczy o tym, że współpraca układa się lub
układała się pomyślnie. Niewiele ponad 30% badanych to tak zwane osoby pasywne, które są
względnie zadowolone z obecnej współpracy, ale raczej nie poleciłyby kooperującego
podmiotu innym organizacjom pozarządowym, z kolei 16% badanych to „krytycy”, którzy
zdecydowanie nie polecają obecnego partnera samorządowego innym podmiotom trzeciego
sektora. Uwzględniając liczbę wskazanych przeszkód i ich powszechność, trzeba przyznać, że
wynik ten ma pozytywny wydźwięk. Wielkopolskie organizacje pozarządowe można więc
określić mianem względnie zadowolonych ze współpracy z jednostkami samorządu
terytorialnego.
Zadowolenie ze współpracy wielkopolskich organizacji pozarządowych z lokalnymi
samorządami widać także w zestawieniu z innymi województwami. Najlepszą tego ilustracją
jest zastosowany w przywoływanym wcześniej raporcie „Indeks Jakości Współpracy”, lokuje
on bowiem Wielkopolskę jako obszar wyróżniający się od średniej właśnie w wymiarach
zadowolenia organizacji pozarządowych oraz wiedzy i opinii organizacji pozarządowych27
.
***
25 Brzmienie pytania: „Czy poleciłby Pan/poleciłaby Pani swojego obecnego partnera samorządowego we współpracy innym
organizacjom pozarządowym?” 26 Dane przekazane przez Wykonawcę badania w postaci zagregowanej. 27 G. Makowski (red.): Jakość współpracy między organizacjami pozarządowymi i administracją publiczną. Raport końcowy
z badań, op. cit., s. 187.
Krytycy 16%
Pasywni 32%
Promotorzy 52%
Jedna z metafor opisujących oczekiwany stan współpracy między jednostkami
samorządu terytorialnego a organizacjami pozarządowymi przypisuje tym pierwszym funkcję
sternika w procesie realizacji zadań publicznych, tym drugim zaś powierza rolę wioślarzy,
którzy starają się wypełnić nakreślony przez sternika kierunek (wizję)28
. Podążając za tym
porównaniem, należy więc szczególnie zadbać o dobre relacje między sternikiem a
wioślarzami.
Przeanalizowane w ramach badania „Diagnoza i ewaluacja mechanizmów współpracy
Samorządu Województwa Wielkopolskiego z lokalnymi podmiotami polityki społecznej wraz
ze wskazaniem rekomendacji dla systemu współpracy” przeszkody we współpracy
organizacji pozarządowych z jednostkami samorządu terytorialnego są obszarami
wymagającymi systemowej korekty, stanowiącymi wyzwanie dla zintegrowanych działań
instytucji samorządowych i trzeciego sektora. W odpowiedzi na nie wypracowano wiele
propozycji rozwiązań, które mają na celu podniesienie jakości tej współpracy na terenie
Wielkopolski. Wśród nich należy wymienić trzy kluczowe ustalenia.
● Po pierwsze, zarówno instytucje samorządowe, jak i organizacje pozarządowe
powinny dbać o trwałość i ciągłość współpracy, odchodząc od opierania jej wyłącznie na
kooperacji akcyjnej, w ramach pojedynczych działań (na przykład organizowanych
konferencji, przeprowadzanych konkursów albo przyznawanych dotacji). Opisywana przez
wielu respondentów z trzeciego sektora relacja ma bowiem zwykle dorywczy i bardzo
wyrywkowy charakter, który uniemożliwia długofalowe osiąganie wspólnych celów. Dobitnie
podkreśla to jedna z badanych: „Nasza współpraca jest od okazji do okazji. Powiedziałabym,
że to raczej taka malutka współpraca – konferencja, spotkanie, warsztat. Na pewno nie jest
jakaś taka duża, systemowa, która zapewniałaby trwałość działań i jakieś jego większe
skutki” [FGI – respondent z organizacji pozarządowej]. Długoterminowy charakter kooperacji
mają zapewnić między innymi – wspomniane wcześniej – dokumenty strategiczne i
programy, a także partnerstwa międzysektorowe (na przykład w ramach powoływania
podmiotów ekonomii społecznej).
● Po drugie, należy animować oddolną samoorganizację i chęć współpracy z
jednostkami samorządu terytorialnego wśród mieszkańców gmin i powiatów. Osobą
inicjującą i rozwijającą taki proces mógłby być animator, odpowiedzialny za sieciowanie
działań organizacji pozarządowych i pozyskiwanie dla nich partnerów, ułatwianie przepływu
28 C. Ludowise: Accountability in social service contracting: the state action doctrine and beyond, „Journal of Health and
Human Services Administration”, 2004, s. 305.
informacji między podmiotami trzeciego sektora a instytucjami samorządowymi i budowanie
dobrego wizerunku instytucji samorządowych wśród społeczności lokalnych (zapewnienie
otwartości i przejrzystości działań organizacji, stałe informowanie o podejmowanych
działaniach, ukazywanie konkretnych rezultatów działań, zapraszanie na spotkania).
● Po trzecie, w celu zacieśnienia współpracy należałoby wprowadzić narzędzie oparte
na założeniach rozwoju kierowanego przez lokalną społeczność (community led local
development, CLLD)29
. Zgodnie z jego zasadami, działania są kierowane do konkretnego
obszaru zdefiniowanego na poziomie subregionalnym, nie zaś do poszczególnych sektorów
czy indywidualnych beneficjentów. Tworzą się wówczas lokalne partnerstwa (lokalne grupy
działania), obejmujące przedstawicieli sektora publicznego, prywatnego i społecznego, w
których ani sektor publiczny, ani żadna grupa interesu nie dysponują więcej niż 49% głosów
przy podejmowaniu decyzji. W ramach narzędzia jest ponadto przygotowywana zintegrowana
i wielosektorowa strategia rozwoju dla danego obszaru, w której uwzględnia się lokalne
potrzeby i miejscowy potencjał, kładąc nacisk na innowacje (w wymiarze lokalnym),
sieciowanie i współpraca między obszarami.
Wielkopolska współpraca instytucji samorządowych z trzecim sektorem stanowi więc
płaszczyznę wciąż się rozwijającą, ale jednocześnie wymagającą systematyzacji i
strategicznego planowania. Punktem docelowym pracy nad nią powinno być przekonanie, że
silny związek organizacji pozarządowych z jednostkami samorządu terytorialnego stanowi
integralną część wizji zarządzania województwem, nie zaś skutek słabości tego procesu.
29 Szerzej – por. J. Sokólska: Rozwój kierowany przez lokalną społeczność, Augustów 2013 –
http://ofop.eu/sites/ofop.eu/files/clld.pdf [dostęp: 12 marca 2014 roku].